[Tunga]

wiesz AL...
to chyba jest tak że jak Tunga się z kimś nie zgadza to mówi, że on skrajny.

ja też skrajny jestem!

Zgadza się! Jak zwykle masz rację w tym co mówisz.

[Tronik]

Ja chcialbym zapytac o rezultaty cpania... Mowiac w przesadzie, awet jesi cpanie nie jest szkodliwe ( załóżmy ), to jelsi nagle wszytscy zaczna cpac, to kto bedzie pracował i kiedys tych cpajacych byc moze leczył ??

Tak mnie tylko naszlo....

[Botak]

Ja chcialbym zapytac o rezultaty cpania... Mowiac w przesadzie, awet jesi cpanie nie jest szkodliwe ( załóżmy ), to jelsi nagle wszytscy zaczna cpac, to kto bedzie pracował i kiedys tych cpajacych byc moze leczył ??

Tak mnie tylko naszlo....

Ludzie mogą pić alkohol, jednak na brak rąk do pracy nie narzekamy, da?

[Tronik]

Niby tak, ale jakos mi sie wydaje ze Ci co tak pija ( nie od wielkiego dzwonu ) jakos sie nie rozwiajaja, a raczej stoja w miejscu... abo rowie...

[sychu]

Liberty

marihuana nie powoduje raka pluc

Jest to oczywiście nieprawda. Podczas spalania jakiejkolwiek rośliny powstają tysiące substancji chemicznych, wśród których wiele jest rakotwórczych i ma zdolność przenikania błony pęcherzyków płucnych. Nie ma znaczenia czy to będzie tytoń, marihuana, szałwia, żyto, stokrotka czy rumianek. Marihuana może nie być rakotwórcza ale pod jednym warunkiem - że nie będzie palona.

Tronik

Ja chcialbym zapytac o rezultaty cpania... Mowiac w przesadzie, awet jesi cpanie nie jest szkodliwe ( załóżmy ), to jelsi nagle wszytscy zaczna cpac, to kto bedzie pracował i kiedys tych cpajacych byc moze leczył ??

Pewna grupa osób uzależni się nawet od butaprenu. Nie uważam by był to powód do jego delegalizacji i karania więzieniem za jego posiadanie. Wręcz przeciwnie uważam, że powinien być dostępny i tani (nie należy go obkładać akcyzą). Dzięki temu ludzie mają dostęp do dobrego i taniego kleju a ćpuny do taniej używki i przez to nie muszą kraść (lub muszą kraść niewiele) by zaspokoić swoje potrzeby.
Nie ma najmniejszego znaczenia czy legalne są dwa narkotyki (alkohol, tytoń), czy piętnaście. Zawsze znajdą się amatorzy, którzy się uzależnią. Właściwie to nie ma znaczenia czy substancja jest legalna czy też nie, w Polsce mamy porównywalną ilość uzależnionych od marihuany co i w Holandii (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców).
Prohibicja po prostu nie działa. Ona jest czymś co intuicyjnie działać powinno, dlatego wielu osobom wydaje się być jedynie-słusznym rozwiązaniem ale jest to nieprawda. Skutek jest taki, że państwa wydają miliardy na walkę z narkotykami, a obywatele tych państw miliardy na te narkotyki.
Dodatkowo w obecnej sytuacji mamy do czynienia z monopolem. Tylko alkohol jest legalnym środkiem odurzającym o działaniu pod względem czasu, efektów i szkodliwości na akceptowalnym poziomie. Natomiast w "przestrzeni publicznej" panuje histeria. Wyobraźmy sobie, że ktoś chciałby wymyślić nową używkę i zacząć ją sprzedawać. Najprawdopodobniej zostanie ona zdelegalizowana. Nie dlatego, że jest gorsza od alkoholu, nie z powodu zagrożenia jakie się z nią wiąże ale z przyczyn ideologicznych. Nie słyszałem by komuś stała się krzywda z powodu zapalenia szałwi divinorum, a nasze władze ją delegalizują.
Słowo o akcyzach i tym całym pipsztoleniu o pozytywnych dla budżetu aspektach legalizacji. Pierwszym krajem, który wprowadził akcyzę na alkohol była Rosja. Jak wiadomo Rosjanie dzięki temu przestali pić.* Nie ma żadnego powodu dla którego litr spirytusu nie miał by kosztować 5 zł. Nie ma żadnego powodu by wprowadzać akcyzę na marihuanę czy LSD. Akcyza na papierosy sprawia w 90% przypadków, że palący ojciec kupi dziecku tańszy prezent.

*cytat za Mikke, ale czytałem o tym.

[Ensifer]

Narkotyki to zło. Dziękuję za uwagę.

[Avx]

Rozumiem, że to bardzo oryginalny żarcik. W przeciwnym razie informuję, że tezy choćby nieśmiało aspirujące do miana "poważnych" należy uzasadniać.

[Ensifer]

Żart? W żadnym razie. Ja po prostu tak uważam. Od narkotyków człowiek się uzależnia, podupada na zdrowiu i często głupieje. Wybaczcie, że odpowiadam krótko, ale trochę się spieszę. Obiecuję, że jak tylko wrócę do domu rozwinę swoją wypowiedź.

[Avx]

Ja po prostu tak uważam. Od narkotyków człowiek się uzależnia, podupada na zdrowiu i często głupieje.

Podaj swoją definicję pojęcia "narkotyk".

Dostępne bez recepty leki przeciwkaszlowe (i inne) po lekkim przedawkowaniu, gałka muszkatołowa w dawce powyżej 5 gramów, gaz do zapalniczek (wyjątkowe świństwo, o ile Acodin z apteki czasem rekreacyjnie zażywam, o tyle na pewno nigdy nie będę takich rzeczy wdychał) i wiele innych legalnych substancji też się do nich zalicza ? Jeśli tak, to mamy na rynku dużo legalnych narkotyków aktualnie (nawet pomijając słynne "dopalacze"), o potencjale szkodliwości wielokrotnie wyższym od marihuany.

No i oczywiście alkohol...

[Ensifer]

Mogę podać, ale nie ręczę, że będzie to dobra definicja, więc proszę się nie śmiać (za głośno). Narkotyk to substancja psychotropowa, która stymuluje układ nerwowy człowieka; uzależnia, może mieć negatywny wpływ na zdrowie, aczkolwiek czasami działa pozytywnie. Starczy?

[Avx]

Ta, tyle, że pod tą definicję podpada nie tylko alkohol (co jeszcze byłoby rozsądne całkiem, bo jego inna pozycja wynika chyba tylko z naszej kultury), ale nawet kawa. Działanie słabe, ale pod definicję ci się łapie :]

Definicję narkotyku bardzo trudno logicznie złożyć. Ale nieważne zresztą, zostawmy tą kwestię na razie. W tym temacie gadamy o słuszności ew. legalizacji obecnie zakazanych substancji psychoaktywnych. Masz w tym temacie coś do napisania ?

[Progmast]

http://www.tvn24.pl/12692,1595082,0,1,am...omosc.html
Wpieprzania sie rzadu w zycie obywateli ciag dlaszy.

[Mr R.I.P.]

Dojdzie do tego, że trawka będzie tańsza od fajek.
Albo narodzi się nowy Al Capone szmuglujący tytoń z Kanady i Meksyku.

[sychu]

http://www.tvn24.pl/12692,1595082,0,1,am...omosc.html
Wpieprzania sie rzadu w zycie obywateli ciag dlaszy.

Ten artykuł jakiś lewy jest. O jakim kwietniu mowa? 2009? itepe.....

PS wolę by ludzie mieli raka i wolność niż nie mięli ani jednego ani drugiego, ja nikomu nie każę palić, więc niech mi nikt nie zabrania....

Mr R.I.P.
Ba! Ekstazę kupowałem kiedyś* po 3 PLN, a piwo kosztowało 4 PLN. O dowód nikt nie pyta.
*oczywiście na wodach eksterytorialnych

[Progmast]

Ten artykuł jakiś lewy jest. O jakim kwietniu mowa? 2009? itepe.....

http://www.nacsonline.com/NACS/News/Dail...31092.aspx

[aztec]

Ja chcialbym zapytac o rezultaty cpania... Mowiac w przesadzie, awet jesi cpanie nie jest szkodliwe ( załóżmy ), to jelsi nagle wszytscy zaczna cpac, to kto bedzie pracował i kiedys tych cpajacych byc moze leczył ??

Ćpających nie trzeba leczyć.
Tak się składa, że wszystkie plemiona dorzecza Amazonki ćpają i w 90% roślin używanych do ćpania, są to rośliny uważane przez nich za LECZNICZE !

Jak wszyscy zaczną ćpać, a nikt nie będzie pracował, to w końcu braknie narkotyków. :-)
Aby je otrzymać i dostarczyć, trzeba pracować.

No chyba, że przypomną się słowa znanej pieśni religijnej:
"Chwalcie łąki umajone" :-)

[Botak]

Co do gadających o uzależnieniach:

1. Nicotine
   
2. Heroin
   
3. Cocaine
   
4. Alcohol
   
5. Caffeine
   
6. Marijuana
   

http://www.drugrehabtreatment.com/most-a...drugs.html

Jak nie wierzą, to niechaj sobie poszukają innych list, nikotyna zawsze na pierwszym miejscu, alkohol też wysoko. A MJ na szarym końcu.

[sychu]

http://www.nacsonline.com/NACS/News/Dail...31092.aspx

Moich wątpliwości nie budził fakt, że podatek został podniesiony lecz wymowa poprzedniego artykułu "Amerykanie masowo rzucają palenie" - ta k...wa jasne.

[Al-Rahim]

Jest to oczywiście nieprawda. Podczas spalania jakiejkolwiek rośliny powstają tysiące substancji chemicznych, wśród których wiele jest rakotwórczych i ma zdolność przenikania błony pęcherzyków płucnych. Nie ma znaczenia czy to będzie tytoń, marihuana, szałwia, żyto, stokrotka czy rumianek. Marihuana może nie być rakotwórcza ale pod jednym warunkiem - że nie będzie palona.

Czyli nieprawdą jest to co Ty napisałeś. Marihuana (konopia indyjska) nie powoduje raka płuc.

Narkotyki to zło. Dziękuję za uwagę.

Zgadza się. Dlatego wolałbym by zalegalizowano roślinę - konopie indyjską, która przyjmowana przez organizm nie powoduje uzależnienia, a więc jest używką, a nie narkotykiem.
Alkohol, papierosy, kawa, to oczywiście podłe świństwo.

Zgoda to rzecz piękna.




P.S.

Sporo o używkach i narkotykach piszemy, a teraz trochę info o tym jak przejść od słów do czynów:

http://wolnekonopie.pl/

[Botak]

Czyli nieprawdą jest to co Ty napisałeś. Marihuana (konopia indyjska) nie powoduje raka płuc.[url=http://wolnekonopie.pl/][/url]

A ja jakiś czas temu czytałem, że z powodu braka filtru jaranie blantów zwiększa prawdopodobieństwo raka płuc o 20 razy bardziej niż papierosy.
Oczywiście kwestią sporną jest czy to tyczy się też bongo, bo tam to niby przez wodę przechodzi.