[Avx]

Myślę, że nikt o zdrowych zmysłach tego autorytetu nie uznaje
Ale rządu PiS tyczyłoby się to też, jeden pies

[Inky]

że nie siedzą

No bo najczęściej nie siedzą, tylko dostają zawiasy. Pod koniec tamtego roku po cichu, ale coraz głośniej podnosiły się powoli głosy by częściowo zdepenalizować narkotyki. Już myślałem, że lada chwila zacznie się medialne wtłaczanie ludziom na powrót idei, że jak ktoś chce ćpać, to jego sprawa - idei wcześniej w podobny sposób z mózgów wytłoczonej. Przed kampanią z oczywistych względów te głosy ucichły.

[Piteruss]

Jestem za legalizacją wszelkich środków odurzających. Ale jest kwestia co do której nie jestem pewien - co z dziećmi? Jeśli przyjmiemy że każdy ma prawo decydowac o sobie i o swoich dzieciach, to czy należało by karać za sprzedawanie narkotyków nieletnim? Przecież od rodziców należy wychowanie dziecka tak by brało lub nie.

[666gonzo666]

(jeśli obniżymy wiek pełnoletności, o czym pisałem "gdzieś indziej") tak, można karać.

[Piteruss]

Ale dlaczego właściwie? Rozumiem że jesteś wolnościowcem i uważasz że o takich sprawach powina decydować rodzina (popraw mnie jeśli się mylę). Dlaczego więc państwo miało by nagle się wtrącać z swoimi poglądami?

Do jakiego wieku obniżyl być ten wiek pełnoletności?

[666gonzo666]

bo trudno założyć, że kasa, którą posługuje się taki niepełnoletni, jest jego. to do przyznania racji tym, którzy twierdzą że kasa rodziców jest do ich dyspozycji - jak zechcą kupić coś niepełnoletniemu, to niech to zrobią sami.

a jak przymuszą do brania(i coś się stanie) to powinni też oberwać.(jak np za normalne zatrucie)

[Avx]

Wydarzenia na marszu wyzwolenia konopi:
http://www.youtube.com/watch?v=6Ksvf4Crn...re=related

[laid_back]

I nawet jeśli chciałbyś potem takiemu udowodnić, że zrobił coś czego zrobić mu nie wolno to nie ma jak.

[Shaw89]

Wydarzenia na marszu wyzwolenia konopi:
http://www.youtube.com/watch?v=6Ksvf4Crn...re=related

No i? Skoro aresztowali jedną osobę, to widocznie sobie na to zasłużyła. Po cholerę cały pochód poszedł za nią? Skoro poszedł za tą osobą i policją, to zboczył z zaplanowanej trasy. Więc przebywali w miejscu publicznym, wrzeszcząc i przeklinając. Czy to nie zakłócanie porządku?

[Avx]

Tu chodzi o walkę ze zbrodniczym aparatem ucisku.

[Skywalker]

Tu chodzi o walkę ze zbrodniczym aparatem ucisku.

A kogo zabili?? ;]

[Avx]

Na pewno niejeden zamknięty za kratkami za prochy się powiesił :> Więc są winni nękania ze skutkiem śmiertelnym :]

[kkap]

Na pewno niejeden zamknięty za kratkami za prochy się powiesił :> Więc są winni nękania ze skutkiem śmiertelnym :]

No, to się zgadza, ostatnio na najebce dowiedziałem się, że dalszego znajomego przygarowali za takie gówno. Narkofanem nie jestem, natomiast zamykanie ludzi, za samo posiadanie pewnych substancji, to wytwór chorych umysłów.

[Vianam]

nie pamiętam ale już tu kiedyś pisałem, że jestem przeciw ale zmienił mi się światopogląd i teraz uważam, że powinna być zalegalizowana ponieważ:

1. Nie jest na tyle niebezpieczna
2. Ludzie tak czy siak ją posiadają i kupują bez podatków, a legalizacja mogłaby posłużyć za nowe źródło dochodów

[Rojza Genendel]

Na pewno niejeden zamknięty za kratkami za prochy się powiesił...

... i bardzo dobrze. Jednego skurczysyna na utrzymaniu państwa mniej.

[adi.]

... i bardzo dobrze. Jednego skurczysyna na utrzymaniu państwa mniej.

przepraszam, ale... co kurwa?
gdyby go za te kraty nie wsadzili, to by na utrzymaniu nie byl.
a ze za dragi siedzi to skurczysyn? ale moglabys to jakos uargumentowac? niezaleznie od tego, czy za dilowanie, czy za posiadanie na wlasny uzytek, to automatycznie go czyni "skurczysynem"?
jeszcze potrafie zrozumiec argumentacje w przypadku osob, ktore twierdza, ze dilerzy powinni byc karani, chociaz sam jestem oczywiscie temu przeciwny. ale w tym przypadku, to nie wiem co powiedziec.

[Rojza Genendel]

a ze za dragi siedzi to skurczysyn? ale moglabys to jakos uargumentowac? niezaleznie od tego, czy za dilowanie, czy za posiadanie na wlasny uzytek, to automatycznie go czyni "skurczysynem"?

Mój skrót myślowy, miałam na myśli dilerów, którzy bezwzględnie powinni być karani, choć niekoniecznie więzieniem.

[666gonzo666]

ale niby czemu powinni być karani? dostarczają taki sam produkt jak np producenci alkocholów.

[adi.]

dokladnie, idac tym tokiem myslenia, skazujmy na kare wiezienia sprzedawcow alkoholu, tytoniu, kawy, herbaty... w koncu to wszystko uzywki. a argument o nielegalnosci narkotykow bedzie nietrafny, gdyz kwestia legalnosci zalezy od szerokosci geograficznej oraz jest plynna, w kazdej chwili moze sie obecny stan zmienic.

mialas jakies nieprzyjemne doswiadczenia z dragami, czy co?

[Astan]

Mój skrót myślowy, miałam na myśli dilerów, którzy bezwzględnie powinni być karani, choć niekoniecznie więzieniem.

W całości się z tobą zgadzam. Zamknijmy producentów produktów, które niszczą nasze społeczeństwo. Mam tu konkretnie na myśli Mc Donald'a, który w reklamach sugeruje, że jego produkty są przeznaczone dla najmłodszych. Rozumiesz? Jakaś tam marihuana to akurat pikuś przy całej sieci legalnie sprzedających ŚMIERĆ sklepów. Przecież wszyscy wiedzą, że ludzie, którzy te fastfoody spożywają są do tego zmuszani przez mcdonaldową propagande. Wciska się im, że fastfoody nie są złe, a w rzeczywistości zawierają masę tłuszczu i bywają nieświeże. bardzo szybko można wpaść w nałóg i tyć szybciej niż się je. O ile narkotyki pochłaniają na ogół nikłe ilości społeczeństwa o tyle fastfoody szybko stają się powszechne i prowadzą do upadku każdej społeczności. Nadwaga staję się światową plaga. Sama nadwaga to jeszcze nie jest duży problem, ale grubasy chcą wciągnąć w jedzenie innych grubasów. Z resztą taki bardzo otyły osobnik szybko staje się nieużyteczny(leniwy, powolny, potrzebujący wielu przerw w pracy) i bywa utrzymywany przez państwo(głupi darmozjad). Myślę, że Stany Zjednoczone niedługo zdelegalizują fastfoody, a potem całe jedzenie. Nie może być tak, że pozwalamy korporacjom fastfoodowym na zwodzenie naszych dzieci na złą ścieżkę. To w końcu nie ich wina, że kupują te hamburgery, one są tak ślicznie reklamowane, że każdy by się skusił.
Kto jest za mną niech podpali najbliższy Mc Donald, ew. KFC.