Sofeicz napisał(a):Zauważ, że nigdzie w Europie nie spotkasz pieszych idących drogą.
Zjeździłem wiele krajów ale zawsze mnie to w ojczyźnie zdumiewa.
Bankowo ktoś się po drodze snuje albo zatacza :8O:
A w Rosji byłeś?
|
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy)
|
|
29.05.2013, 13:31
Sofeicz napisał(a):Zauważ, że nigdzie w Europie nie spotkasz pieszych idących drogą. A w Rosji byłeś?
29.05.2013, 13:42
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
Fakt. Tam pewnie leżą na drogach dla większej pewności bycia przejechanym.
Nie wiem, bo nie posiadam terenówki z napędem 4x4.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
29.05.2013, 13:52
sirflinket napisał(a):Jako, że w dziale filozofii nie ma wątku "Czy ktoś mógłby wyjaśnić...?"to przywędrowałem tu z oto takim pytaniem: Co to jest nic? już wiem! Pół litra na dwóch
Sebastian Flak
30.05.2013, 18:47
Sofeicz napisał(a):W Polsce jest wyższe - rocznie ginie około 1800 pieszych, prawie dwa razy więcej na milion mieszkańców niż średnio w Europie.Jak przejść z liczby zabitych pieszych na rok w Polsce do procentowego prawdopodobieństwa śmierci jednego statystycznego pieszego w ciągu jednej statystycznej doby. Czyli pieszy chce jutro w ciągu doby użytkować polskie ulice. Jakie jest prawdopodobieństwo że to jutrzejsze skorzystanie zakończy się jego śmiercią? Na stronie Policji mamy taką informację: Cytat:W minionym roku zginęło 3520 osób,30% z 3520 osób to 1056. To daje 2,89 pieszych ofiar na dobę. I co dalej? Wściekłe Gacie napisał(a):Jeżeli 1800 to prawdziwe dane, to masz rację. Wówczas w Polsce prawdopodobieństwo śmierci jako pieszy jest około 3 razy wyższe niż na obrazku.Jak to obliczyłeś?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
30.05.2013, 19:20
NotInPortland napisał(a):Jak to obliczyłeś? 1800/(liczba śmierci w roku)
30.05.2013, 21:05
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia NotInPortland napisał(a):Jak przejść z liczby zabitych pieszych na rok w Polsce do procentowego prawdopodobieństwa śmierci jednego statystycznego pieszego w ciągu jednej statystycznej doby.Skoro mamy 38.000.000 Polaków, a każdego dnia ginie 1800:365=4.9315 pieszego, to prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wynosi 4,9315:38.000.000=0,00000013
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.05.2013, 21:44
Wściekłe Gacie napisał(a):1800/(liczba śmierci w roku)1800 to liczba śmierci w Polsce na rok, jaką podał Sofeicz. A co wpiszesz w "liczba śmierci w roku"? Sofeicz napisał(a):Skoro mamy 38.000.000 Polaków, a każdego dnia ginie 1800:365=4.9315 pieszego, to prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wynosi 4,9315:38.000.000=0,00000013Ok, a powiedz jeszcze Sofeiczu, skąd Ty wziąłeś tą liczbę ofiar 1800?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
30.05.2013, 22:26
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia NotInPortland napisał(a):Ok, a powiedz jeszcze Sofeiczu, skąd Ty wziąłeś tą liczbę ofiar 1800?http://www.its.waw.pl/Piesi,0,3254,1.html
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.05.2013, 22:50
Sofeicz napisał(a):http://www.its.waw.pl/Piesi,0,3254,1.htmlW poprzednim roku było mniej. Więc w 2012, w Polsce, prawdopodobieństwo śmierci pieszego w dobie jest równe (35% zabitych pieszych wśród 3520): 1232:365:38000000x100% = 0,00000888%
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
30.05.2013, 23:07
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
Czyli i tak jest większe, niż prawdopodobieństwo przejścia polskiego klubu piłkarskiego do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.05.2013, 23:22
Dobrze, a teraz druga część.
Jak obliczyć prawdopodobieństwo zapłodnienia po odbyciu konkretnego stosunku przy założeniu, że para uprawia seks średnio dwa razy w tygodniu, a stosowana metoda antykoncepcyjna to prezerwatywa?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
30.05.2013, 23:31
NotInPortland napisał(a):Dobrze, a teraz druga część. [100% - (współczynnik pearla dla prezerwatywy)] / [100% * (ilość stosunków w ciągu roku)]
30.05.2013, 23:38
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
Przy założeniu 90% skuteczności prezerwatywy, na dziesięć stosunków w jednym dochodzi do "przecieku" i potencjalnej możliwości zapłodnienia.
Czyli uprawiając seks 2x52tygodnie=104 rocznie w ponad 10 przypadkach jest szansa zapłodnienia. Pytanie tylko - jakie jest prawdopodobieństwo zapłodnienia samego w sobie, bez wrażej antykoncepcji? WS - nie ma czegoś takiego jak 100% pewność - poza śmiercią i podatkami
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
30.05.2013, 23:43
Właśnie to napisałem powyżej. Nie spamuj
![]() Chociaż w sumie masz depresję, więc sorry. Nie będę Ci zabierał radości z pisania tego samego co ja.
31.05.2013, 00:01
Sofeicz napisał(a):Przy założeniu 90% skuteczności prezerwatywy, na dziesięć stosunków w jednym dochodzi do "przecieku" i potencjalnej możliwości zapłodnienia.O ile mi wiadomo, znaczy, że na 100 par stosujących prezerwatywy, 10 doczeka się nieplanowanego potomka. Nic mi nie wiadomo, żeby ktoś liczył stosunki przy obliczaniu skuteczności antykoncepcji.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
31.05.2013, 00:04
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
WS - Nie możesz sobie darować przysrywania, nawet w takim temacie?
Natura skorpiona wyłazi - ale wybaczam ci bo mam pojednawczy okres. Cytat:Iselin - O ile mi wiadomo, znaczy, że na 100 par stosujących prezerwatywy, 10 doczeka się nieplanowanego potomka. Nic mi nie wiadomo, żeby ktoś liczył stosunki przy obliczaniu skuteczności antykoncepcji.Przy założeniu, że 1 stosunek = 1 ciąża. Ale to tak nie działa - wiem to z autopsji.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
31.05.2013, 01:00
Sofeicz napisał(a):WS - Nie możesz sobie darować przysrywania, nawet w takim temacie? Ależ ja lubię się do Ciebie przysrywać, tak jak Ty lubisz się przysrywać do narodu Polskiego. Znalazłem dzisiaj Twojego kolegę po fachu : http://grzegorzjakubowski.natemat.pl/630...ia-polakow Wygląda na to, że jesteście z tej samej religii :lol2: Eksperyment uważam za zakończony.
31.05.2013, 13:38
Dla uproszczenia przyjmujemy takie założenia:
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
31.05.2013, 14:26
NotInPortland napisał(a):Kobieta ma dni płodne w ciągu jednego tygodnia w miesiącu. Fałsz. Kobieta może zajść w ciążę w każdym dniu cyklu, nawet podczas miesiączki. Po prostu w jedne dni szanse poczęcia są wyższe (tzw. dni płodne), w inne znacząco niższe. Poza tym współżycie w "dni płodne" nie oznacza automatycznie ciąży. I nie zapominajcie o jakości nasienia... Myślę, że jest za dużo zmiennych.
31.05.2013, 14:55
NotInPortland napisał(a): To ja Ci piszę, że oni podają te prawdopodobieństwo dla stosowania prezerwatywy przez cały rok. Jeżeli będziesz uprawiał seks cały czas używając prezerwatywy, to określają prawdopodobieństwo nieskuteczności na 2%. Teraz wystarczy, że 2% podzielisz sobie na 104 i wychodzi, że przy jednym stosunku prawdopodobieństwo nieskuteczności wynosi 0,019% |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

