To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pan prezydent Donald Trump
cobras napisał(a): No kurwa rzeczywiście:
http://wyborcza.pl/7,75398,22086954,zama...wicza.html

Macierewicz tego chce, a czy prokuratura to robi? Masz gdzieś jakieś info, że ten dziennikarz jest ścigany przez prokuraturę?

cobras napisał(a): http://www.newsweek.pl/polska/polityka/d...994,1.html


A to zaledwie 2 ostatnie przypadki.

No ale to są państwowe media. Czyli rządowe. W czasach poprzednich rządów to wszystko też się działo, tylko było bardziej zawoalowane.

cobras napisał(a): No kurwa rzeczywiście x2:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...uczuc.html

No kurwa tu masz gazetę, w której codziennie plują i srają na katolicyzm i biblię, a jakoś nie są zakazani:

http://nie.com.pl/

Doda, Nergal i Nieznalska to trzy wyjątki od reguły.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Cytat:Macierewicz tego chce, a czy prokuratura to robi? Masz gdzieś jakieś info, że ten dziennikarz jest ścigany przez prokuraturę?

"Szef MON złożył doniesienie do departamentu wojskowego Prokuratury Krajowej. Chce, by ścigała Piątka za kryminalne przestępstwa przeciwko organom państwa. Zarzuca dziennikarzowi „stosowanie przemocy i groźby wobec funkcjonariusza publicznego w celu podjęcia lub zaniechania czynności służbowych”, „publiczne znieważanie i poniżanie konstytucyjnego organu RP” i „bezprawny zamach na osobę funkcjonariusza publicznego z powodu wykonywanego przez niego zawodu lub zajmowanego stanowiska”. Przestępstwa te zagrożone są karami nawet do trzech lat więzienia.
W środę poprosiliśmy Prokuraturę Krajową o podanie treści doniesienia. Chcieliśmy wiedzieć, gdzie w książce Piątka Macierewicz widzi przemoc, groźby i zamach na funkcjonariusza publicznego. Rzeczniczka PK Ewa Bialik powiedziała, że nie może udostępnić dokumentu, bo departament do spraw wojskowych PK przekazał go właśnie do warszawskiej prokuratury regionalnej. To ona wyznaczy prokuraturę, która zajmie się sprawą."


Cytat:No ale to są państwowe media. Czyli rządowe. W czasach poprzednich rządów to wszystko też się działo, tylko było bardziej zawoalowane.

No taki Pospieszalski strasznie był prześladowany za PO, nawet swój stały program miał w TVP.

Cytat:No kurwa tu masz gazetę, w której codziennie plują i srają na katolicyzm i biblię, a jakoś nie są zakazani:

http://nie.com.pl/

Doda, Nergal i Nieznalska to trzy wyjątki od reguły.

http://natemat.pl/69173,kara-grzywny-za-...a-i-komizm
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Wróćmy może do Trumpa, bo zboczyliśmy nad Wisłę, jak zwykle zresztą.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Jeśli Polska BYŁA taka za czasów PO, czyli za czasów, w których PO nasyłała agentów ABW na redakcję gazety Wprost, to tym bardziej taka jest teraz, gdy partia rządząca nie nasyła żadnych agentów na dziennikarzy po to, by ukryć obciachowe i kompromitujące nagrania.

To ja tylko przypomnę, bo jak widać umyka: nie da się zapobiec rozlaniu szklanki mleka dążąc do ustalenia kto ją rozbił. Nie da się też ukryć obciachowych i kompromitujących nagrań PO ICH OPUBLIKOWANIU dążąc do ustalenia kto był nagrywającym.

Przypomnę też, że fakt, iż dało się nagrać ministrów oraz inne osoby piastujące bardzo ważne stanowiska w państwie jest sam w sobie niepokojący i powinien wiązać się ze śledztwem jak do tego doszło. A nie da się prowadzić takiego śledztwa bez ustalenia kto dokonał nagrania (do czego jakby nie patrzeć - nagrania się przydają). I trudno też dostrzec cokolwiek dobrego w zostawianiu rozlanego mleka na podłodze - no chyba, że teraz należy uważać, że wszystko jest w porządku, kiedy informacje o sprawach państwowych mogą stać się własnością byle neptka.

lumberjack napisał(a): Wolność słowa jest zachowana i przestrzegana.

No faktycznie...

http://antyweb.pl/to-za-rysunki-satyrycz...yplinarna/

Zapewne też dlatego legitymowano osoby, które bezczelnie krzyczały "Lech Wałęsa" na proteście. A te babki, które chcieli zwolnić za zdjęcie w czarnych ubraniach to też objaw wolności słowa... Ustawa usuwająca prof. Gersdorf z Sądu Najwyższego oczywiście też.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Jeśli Polska BYŁA taka za czasów PO, czyli za czasów, w których PO nasyłała agentów ABW na redakcję gazety Wprost, to tym bardziej taka jest teraz, gdy partia rządząca nie nasyła żadnych agentów na dziennikarzy po to, by ukryć obciachowe i kompromitujące nagrania.

Może wyrażam się niejasno, albo message nie dotarła. Badanie, którym się posiłkowałeś, nie przedstawia stanu wolności słowa. Przedstawia tylko, czy ludzie chcą wolności słowa, także w kontrowersyjnych tematach. I tutaj Polska oraz USA są rzeczywiście w czołówce, nie chcą cenzury pornografii, gore i splatter, chcą obrażać kobiety, gejów i religię (?!) i tego typu. Podsumowując, przeciętny Polak i przeciętny Amerykanin sra na poprawność polityczną. I chyba jesteś lumberze też tego dobrym przykładem.

Cytat:Bo zauważcie, że PiS nie wprowadził żadnej cenzury, a jedynie uczynił z państwowych mediów swoją kiepskiej jakoś maszynę propagandową, z którą polemizuje masa różnych innych prywatnych mediów. Wolność słowa jest zachowana i przestrzegana.

No chyba że dotyczy to pornograficzno - bluźnierczych sztuk teatralnych.

Cytat:W Polsce praktycznie o wszystkim wolno mówić. Karane jest jedynie głoszenie poglądów negujących holokaust. Mamy jeszcze oczywiście "obrazę uczuć religijnych", ale pomijając skrajne przypadki takie jak zachowanie Nergala lub Nieznalskiej (która zresztą ostatecznie została uniewinniona); jest to martwy przepis.

Bzdura, martwy.

http://statystyka.policja.pl/st/kodeks-k...t-196.html

Od 32 do 57 przestępstw rocznie, a w roku 2000 było nawet 145 (kuriozalnie większa, niż postępowań wszczętych... czyżby chochlik drukarski?). Akurat tym dwóm artystom się udało, Doda przez pewną niefrasobliwość oraz osobliwą wykładnię paragrafów już nie miała tak dobrze.

Przypomnę w tym kontekście, że JP2 jest już zaliczony w poczet świętych Kościoła Katolickiego. Nieznalska miała szczęście, że jej sprawa była za życia papieża. Teraz potraktowano by ją jak Dodę.



Cytat:(...)
Ogólnie rzeczywiście jak się popatrzy na inne kraje, to możemy być dumni z tak ogromnego zakresu swobody jaką jest u nas wolność słowa.

W Japonii jest jeszcze fajniej, tam nie ma żadnych ograniczeń wiekowych co do pornografii, a w przypadku postaci fikcyjnych (gry, mangi) wolno pokazywać wszelkie formy przemocy.

Ale za to w Polsce, kraju, który ponoć nie ma problemu y terroryzmem, wprowadzono drakońskie przepisy antyterrorystyczne. Jak na razie najbardziej odczuwalnym przepisem jest nakaz identyfikacji przy zakupie kart prepaidowych.  Najbardziej niepokojącym jest zniesienie i tak już niewielkiej kontroli sądowej nad inwigilacją.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Cytat:Przypomnę też, że fakt, iż dało się nagrać ministrów oraz inne osoby piastujące bardzo ważne stanowiska w państwie jest sam w sobie niepokojący i powinien wiązać się ze śledztwem jak do tego doszło.
No poza tym samo nagrywanie prywatnych rozmów/czynności itd bez wiedzy i zgody nagrywanego jest przestępstwem, czy się myle? Choćby dlatego w telewizji przy obrazie z ukrytych kamer twarze są zamazane a głos zniekształcony
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
bert04 napisał(a): Podsumowując, przeciętny Polak i przeciętny Amerykanin sra na poprawność polityczną. I chyba jesteś lumberze też tego dobrym przykładem.

Tak. Na politpoprawność sram z całego serca Uśmiech

bert04 napisał(a): Od 32 do 57 przestępstw rocznie, a w roku 2000 było nawet 145 (kuriozalnie większa, niż postępowań wszczętych... czyżby chochlik drukarski?). Akurat tym dwóm artystom się udało, Doda przez pewną niefrasobliwość oraz osobliwą wykładnię paragrafów już nie miała tak dobrze.

Przypomnę w tym kontekście, że JP2 jest już zaliczony w poczet świętych Kościoła Katolickiego. Nieznalska miała szczęście, że jej sprawa była za życia papieża. Teraz potraktowano by ją jak Dodę.

No to niech już wam będzie, że w Polsce jest pewien problem z wolnością słowa jeśli chodzi o publiczne krytykowanie religii.

bert04 napisał(a): Ale za to w Polsce, kraju, który ponoć nie ma problemu y terroryzmem, wprowadzono drakońskie przepisy antyterrorystyczne. Jak na razie najbardziej odczuwalnym przepisem jest nakaz identyfikacji przy zakupie kart prepaidowych.  Najbardziej niepokojącym jest zniesienie i tak już niewielkiej kontroli sądowej nad inwigilacją.

No bo to tylko chodziło o zwiększenie inwigilacji. Wiadomo. Chyba nikt na te przepisy nie patrzy inaczej.

Dragula napisał(a): No poza tym samo nagrywanie prywatnych rozmów/czynności itd bez wiedzy i zgody nagrywanego jest przestępstwem, czy się myle? Choćby dlatego w telewizji przy obrazie z ukrytych kamer twarze są zamazane a głos zniekształcony

Socjopapa napisał(a): To ja tylko przypomnę, bo jak widać umyka: nie da się zapobiec rozlaniu szklanki mleka dążąc do ustalenia kto ją rozbił. Nie da się też ukryć obciachowych i kompromitujących nagrań PO ICH OPUBLIKOWANIU dążąc do ustalenia kto był nagrywającym.

Przypomnę też, że fakt, iż dało się nagrać ministrów oraz inne osoby piastujące bardzo ważne stanowiska w państwie jest sam w sobie niepokojący i powinien wiązać się ze śledztwem jak do tego doszło. A nie da się prowadzić takiego śledztwa bez ustalenia kto dokonał nagrania (do czego jakby nie patrzeć - nagrania się przydają). I trudno też dostrzec cokolwiek dobrego w zostawianiu rozlanego mleka na podłodze - no chyba, że teraz należy uważać, że wszystko jest w porządku, kiedy informacje o sprawach państwowych mogą stać się własnością byle neptka.

Pamiętacie aferę Rywina? Przecież tam też doszło do upublicznienia nagranej prywatnej rozmowy i to zrobił to sam Adam Michnik. Czy ktoś Adama skrytykował za udostępnienie ludziom tego nagrania?

I czemu TVN może emitować czyjeś prywatne rozmowy, a Wprost już nie?

Cytat:Wrzesień 2006 roku - PiS szuka większości w sejmie. Prawa ręka premiera Jarosława Kaczyńskiego, Lipiński, spotyka się w pokoju sejmowego hotelu z Beger. Posłanka Samoobrony oczekuje, że za rozłam w swojej partii i przejście do PiS z grupą posłów, dostanie posadę sekretarza stanu w ministerstwie rolnictwa. Chce też, aby sejm załatwił sprawę weksli, jakie posłowie podpisywali Lepperowi. Taśmy emituje program "Teraz My" w TVN. Opozycja domaga się dymisji rządu. Prokuratura nie dopatruje się w tej sprawie przestępstwa. "Taśmy prawdy" doprowadzają do zawieszenia rozpoczętych kilka dni wcześniej rozmów koalicyjnych między dotychczasowymi koalicjantami.

Co z Oleksym i Gudzowatym?

Cytat:14 września 2006 roku w siedzibie Bartimpeksu przy Alei Szucha w Warszawie nieżyjący już jeden z najbogatszych biznesmenów w Polsce Aleksander Gudzowaty nagrywa byłego premiera Józefa Oleksego. Ten swobodnie i ze swadą opowiada o kolegach z SLD, o tajemnicach majątku prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i operacjach plastycznych jego żony. Podczas prywatnej rozmowy Oleksy przyznaje, że w czasach rządów SLD dochodziło do licznych nieprawidłowości, w rządowych elitach wiadomo było także o aferach, które nigdy nie ujrzały światła dziennego.

Publikacja treści rozmów nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji prawnych. Zamiast tego, uwagę mediów zwraca wiele ciekawostek i zabawnych stwierdzeń - Teraz ze mną nie wygrasz na słowa, bo ja bardzo dużo czytam. Odświeżam umysł i k... będę jak brzytwa ostry - deklaruje Oleksy.

I co z Rzeczpospolitą:

Cytat:1 października 2009 roku "Rzeczpospolita" publikuje stenogramy z nagrań rejestrowanych przez CBA rok wcześniej rozmów (między innymi na cmentarzu) szefa klubu parlamentarnego PO Zbigniewa Chlebowskiego z Ryszardem Sobiesiakiem, biznesmenem działającym w branży hazardowej. Z rozmów wynika, że Sobiesiak jest zainteresowany korzystnym dla siebie kształtem ustawy hazardowej. Biznesmen szuka dla siebie wsparcia wśród wpływowych osób w rządzie. Zapewnienie pomocy otrzymuje od Zbigniewa Chlebowskiego, z którym, jak wynika z rozmów, łączą go dobre prywatne relacje. W rozmowach powołuje się między innymi na spotkania z ówczesnym ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim i Grzegorzem Schetyną. Spotkania z tymi politykami nie zostają w żaden sposób zarejestrowane, mimo to politycy tracą ministerialne stanowiska.

Itd. itp.

Od lat systematycznie wychodzi na jaw jakaś afera podsłuchowa i nigdy nie było takiego "wjazdu na chatę" na media, które ujawniały nagrania, jaki urządziła ABW za rządów PO. Politycy to kurwiszony bez zasad i bardzo dobrą rzeczą jest to, żeby wyborca, obywatel wiedział co w trawie piszczy. Dziennikarze mają robić swoją robotę i wyciągać machlojki polityków na światło dzienne.

cobras napisał(a): "Szef MON złożył doniesienie do departamentu wojskowego Prokuratury Krajowej. Chce, by ścigała Piątka za kryminalne przestępstwa przeciwko organom państwa. Zarzuca dziennikarzowi „stosowanie przemocy i groźby wobec funkcjonariusza publicznego w celu podjęcia lub zaniechania czynności służbowych”, „publiczne znieważanie i poniżanie konstytucyjnego organu RP” i „bezprawny zamach na osobę funkcjonariusza publicznego z powodu wykonywanego przez niego zawodu lub zajmowanego stanowiska”. Przestępstwa te zagrożone są karami nawet do trzech lat więzienia.
W środę poprosiliśmy Prokuraturę Krajową o podanie treści doniesienia. Chcieliśmy wiedzieć, gdzie w książce Piątka Macierewicz widzi przemoc, groźby i zamach na funkcjonariusza publicznego. Rzeczniczka PK Ewa Bialik powiedziała, że nie może udostępnić dokumentu, bo departament do spraw wojskowych PK przekazał go właśnie do warszawskiej prokuratury regionalnej. To ona wyznaczy prokuraturę, która zajmie się sprawą."

W takim razie PiS to kutasony.

cobras napisał(a): No taki Pospieszalski strasznie był prześladowany za PO, nawet swój stały program miał w TVP.

Ok, PO była subtelniejsza i gwarantowała więcej wolności słowa nawet w mediach przez nią kontrolowanych. PiS jest nieudacznie barbarzyński w tym co robi, ale nie zagraża to wolności słowa dopóki nie próbuje się zamknąć ust mediom prywatnym - TVNowi, Polsatowi itd.

cobras napisał(a): http://natemat.pl/69173,kara-grzywny-za-...a-i-komizm

"NIE" obrażało i obraża kler, kościół, katolicyzm i katolików od lat. Pewnie jakby to zliczyć to wyszłoby ileś setek albo tysięcy obrażeń. Jak na taki dorobek kara tysiąca złotych brzmi komicznie i nie wiem czy można tu mówić o jakiejkolwiek cenzurze czy braku wolności słowa.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
@lumberjack

We wszystkich wymienionych przez Ciebie przykładach nagrywał jeden z uczestników rozmowy. Porównam to trochę do prawa korespondencji: jeżeli wyślę do Ciebie list a Ty go opublikujesz, to nic Ci nie mogę zrobić, wysyłając list oddaję tobie wszelkie prawa dysponowania jego treścią. Inna sprawa jest, jeżeli jakaś trzecia osoba otwiera list i rozgłasza jego treść. Nie wiem, na ile te zasady przekuwają się na prawo do prywatności. Niemniej Michnik, Ziobro, Beger czy Gudzowaty nawet bez taśm mogli upublicznić treść rozmów, taśmy "tylko" potwierdzały prawdziwość ich słów.

Przy "taśmach prawdy" nagrań dokonywały osoby trzecie. A zleceniodawcami... cóż.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Wolność słowa jest zachowana i przestrzegana.
Tak tylko dodam z pro-pisowskiej (chwilami jakby mniej pewnie niż na początku) gazety:

Jak usunąć dziennikarza za solidny wywiad z premier?
http://gosc.pl/doc/4032822.Jak-usunac-dz...-z-premier
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): I czemu TVN może emitować czyjeś prywatne rozmowy, a Wprost już nie?

Ale zauważyłeś, że mój wpis nie dotyczył tego czy Wprost mogło opublikować taśmy czy nie, lecz tego, że nie wejście do Wprost nie miało żadnego związku z próbą ukrycia treści taśm, które już zostały opublikowane?

Bert04 napisał Ci już o jednej istotnej różnicy w kwestii samych taśm - to ja zwrócę jeszcze uwagę na to kogo nagrywano.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Chyba nie wszystkie taśmy zostały opublikowane przed wejściem ABW do Wprost? Aczkolwiek celem było zastraszenie, bo żaden choć odrobinę rozgarnięty dziennikarz nie trzymałby takich nagrań w redakcji. Idioci mogliby więc tylko mieć nadzieję, że kogoś przestraszą. Tylko, że nie da się przestraszyć doświadczonego dziennikarza.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
Soul33: nie wiem, ale mleko już się rozlało, kiedy ABW weszło do Wprost, więc bez sensu jest mówienie o ukrywaniu treści taśm po ich opublikowaniu.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Prezydentura Trumpa chyba przejdzie do historii jako symbol wielu dymisji. Ciągle podkładają ogień i gaszą swoje pożary. Nic mądrego nie może z tego wyniknąć.


Cytat: Prezydent USA Donald Trump powołał dziś finansistę Anthony'ego Scaramucciego na dyrektora ds. informacji Białego Domu. Wkrótce po ogłoszeniu tej decyzji AP podała, powołując się na anonimowe źródła, że dymisję złożył rzecznik Białego Domu Sean Spicer.
48
‹ wróć

Według AP powodem rezygnacji Spicera było właśnie powołanie Scaramucciego na szefa komunikacji Białego Domu. Dziennik "The Hill" podał, że Trump poprosił swego rzecznika, by pozostał na stanowisku, ale Spicer odmówił i ostrzegł, że powołanie Scaramucciego jest poważnym błędem.

Scaramucci jest przedsiębiorcą, finansistą, wiceprezesem Banku Eksportu i Importu USA; po wyborczym zwycięstwie Trumpa wszedł do zespołu pracującego nad przejęciem rządów przez administrację prezydenta elekta.

Na początku 2017 roku Scaramucci sprzedał swoją globalną firmę inwestycyjną SkyBridge Capital, by dołączyć do administracji Trumpa.
źródło
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
https://news.sky.com/story/trump-aide-mi...a-11151540

Cytat:Donald Trump's former national security adviser, Michael Flynn, has pleaded guilty after being charged with lying to the FBI over links to Russia.

It has also emerged that as part of a plea agreement, he has agreed to co-operate with an investigation led by special counsel Robert Mueller.

Mr Mueller and a team of prosecutors are looking into accusations of Russian meddling in last year's presidential election and potential collusion by Mr Trump's campaign.
US media reported that a "very senior" member of Mr Trump's transition team had asked Mr Flynn to contact Russian officials about a UN resolution regarding Israel.

[...]Mr Flynn is the first person who actually worked in the White House to be charged.

Mr Trump is said to have taken a particular interest in the Flynn investigation. Former FBI Director James Comey has claimed that during a private meeting in the Oval Office, Mr Trump asked him to consider ending the investigation into Mr Flynn.

Mr Comey said he was so unnerved by the meeting that he prepared an internal memo about it.

https://news.sky.com/story/michael-flynn...r-11151992

Cytat:It would also cast Mr Trump's early defence of Mr Flynn and his alleged request to former FBI director James Comey to go easy on him, in a less than optimal light.

Since then the White House's talking points have morphed, and you will hear them as long as the Mueller investigation continues.

They include:
  • "Flynn also worked for the Obama administration." Yes, but he was sacked and Barack Obama subsequently warned Mr Trump not to hire him.
  • "Flynn wasn't influential." He was in the administration for 25 days, but national security adviser is still one of the most senior roles in government.
  • "Flynn was acting alone." Prosecutors have just told a court they are confident of making a case to the contrary.

Czyli jednak jest coś na rzeczy jeśli chodzi o kontakty z ruskimi.

Aczkolwiek wychodzi na to, że te kontakty z ruskimi były poczynione ze względu na dbanie o interesy Żydów i Izraela, więc wydaje mi się, że żydomasoni zarządzający Stanami darują to Trumpowi.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Trochę błędny ogląd sytuacji. Żydzi w USA to głównie liberals bardzo niechętni Izraelowi.
Odpowiedz
Łazarz napisał(a): Trochę błędny ogląd sytuacji. Żydzi w USA to głównie liberals bardzo niechętni Izraelowi.

Hmm... no mi się zawsze wydawało, że Żydzi w USA stanowią silne lobby proizraelskie - USA zawsze były za Izraelem - niezależnie od tego czy rządził republikanin czy demokrata. I choćby cały świat w jakiejś oenzetowskiej rezolucji potępiał działania Izraela, to USA zawsze staną za nim murem i jeszcze mu kopsną kasę na wojsko i wesprą najnowszym sprzętem, najnowszą technologią, najnowszą bronią.

Prawdopodobnie przypuszczam, że chyba na 100% Oczko Język jakieś żydomasony muszą trzymać amerykańskich polityków w garści.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Źle Ci się wydawało. W USA działa oczywiście silne lobby proizraelskie, ale nie składa się z Żydów. Podstawą tego lobby są neokoni, czyli grupa republikanów kochająca demokrację a szczególnie tej demokracji entuzjastyczne szerzenie za pomocą zrzucania bomb (zasadniczo środowisko neokońskie to takie nawrócone lewaki, dlatego wielu tradycyjnych amerykańskich konserwatystów ich nie lubi, sądząc że to farbowane lisy) oraz protestanci ewangelikalni, głównie z Bible Belt owych neokonów popierający (można powiedzieć, że jest to taki jakby amerykański odpowiednik naszych moherowych beretów). Nie pamiętam, jakie są ich dokładne motywy, ale wiem, że wierzą oni mistycznie, że jak Palestyna będzie przez jakiś czas należeć do Żydów, to stanie się coś. Może sądzą, że to przyspieszy przyjście Królestwa Niebieskiego... Whatever. W każdym razie to nie Żydzi ani nie żydzi popierają w USA Izrael. A przypuszczam, że masony są nawet Izraelowi wrogie (no bo masony to obecnie chyba zwykle lewaki są).
Odpowiedz
Tu raczej chodzi o to, że Izrael jest w regionie takim niezatapialnym lotniskowcem pozostającym w zachodnim (amerykańskim) paradygmacie, otoczonym wzburzonym wrażym morzem.
Taki lotniskowiec jest bezcenny.
A bez wspomagania zatonie jak amen w pacierzu,
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
https://www.obserwatorfinansowy.pl/temat...bez-duszy/

Cytat:Pierwszym zarządzeniem Trumpa po objęciu prezydentury było zalecenie, aby rządowe agencje nie wprowadzały żadnych nowych przepisów dla przedsiębiorstw, bez względu na spodziewane korzyści. Jego administracja zaczęła stosować trzy taktyki — opóźniania wejścia w życie przepisów, łagodniejszej egzekucji obowiązujących lub formalnego ich anulowania. Najczęściej stosowane jest opóźnianie. Łagodniejsza egzekucja lub w ogóle jej brak jest wprowadzany poprzez cięcia budżetowe dla instytucji.

Według amerykańskiej Izby Handlowej tylko w ciągu pierwszych 100 dni rządów Trumpa jego administracja (lub sam prezydent) wydała 29 rozporządzeń deregulacyjnych, co pociągnęło ponad 100 deregulacyjnych dyrektyw rządowych agencji, które albo zlikwidowały istniejące przepisy, albo rozpoczęły proces ich likwidacji. Kongres anulował ponadto 14 rozporządzeń ogłoszonych przez administrację Obamy w ostatnich 2 miesiącach jego urzędowania, a następnie wygenerował blisko 50 „deregulacyjnych” projektów legislacyjnych (poprawek do ustaw i samych ustaw).

Cytat:Instytucje finansowe bardzo się postarały, by się pozbyć ograniczających im swobodę działania przepisów. Prowadziły aktywny lobbing za wycofaniem regulacji ustawy Dodda-Franka, wydając na ten cel 2,3 mln dol. dziennie od stycznia 2015 do września 2016 roku. Nowe dyrektywy szybko zmieniły klimat między Wall Street a nadzorującymi sektor instytucjami z konfrontacji na przyjazny i lekki.

Każda z trzech instytucji nadzoru finansowego — Komisja Papierów Wartościowych (SEC), FINRA, czyli Urząd Regulacji Sektora Finansowego i Komisja Transakcji Towarowych Futures (Commodity Futures Trading Commission, CFTC), dostała nowego szefa działu egzekucji przepisów, a SEC i CFTC mają także nowych szefów generalnych. To, a także fakt, że wiele przepisów zostało wstrzymanych i nie wchodzi w życie, spowodowało zmianę klimatu. Wymierną w dolarach. Instytucje nadzorcze nakładają mniej kar za łamanie przepisów i są one mniejsze.

Dziennik WSJ policzył, że FINRA w I połowie 2017 roku nałożyła o dwie trzecie mniej kar niż w analogicznym okresie 2016 r. – było to 489 mln w 2017 r. w porównaniu z 1,4 mld dol. rok wcześniej. SEC nałożyła 318 mln dolarów kar, czyli o połowę mniej niż w I połowie 2016 r. (750 mln). Najwyższa kara była zaś blisko dziesięciokrotnie mniejsza niż największa kara w analogicznym okresie 2016 roku (8,25 mln dol. dla firmy Orthofix International produkującej sprzęt medyczny, w porównaniu do 80 mln dla biotechnologicznej Monsanto).

Cytat:Konsumenci już mniej ważni

Ograniczona została także znacznie aktywność Biura Finansowej Ochrony Konsumenta (CFPB) stworzonego przez Obamę w 2011 roku jako niezależnej od Kongresu agencji fundowanej ze środków Federalnej Rezerwy. Biuro najbardziej wsławiło się wykryciem skandalu banku Wells Fargo, który obciążał swoich klientów opłatami za ponad 2 miliony fikcyjnych kont bankowych i kart kredytowych.

Przez pięć lat istnienia CFPB rozpatrzyło ponad 1 milion skarg, zwróciło 29 milionom Amerykanów blisko 12 miliardów dolarów pobranych przez instytucje finansowe przez wyłudzenia, oszustwa, dyskryminację czy ukryte koszty. Walka o utrzymanie Biura jeszcze trwa, ale jego nowy szef już ograniczył działalność.

Cytat:Administracja Trumpa chce także opóźnić o półtora roku wejście w życie zasady odpowiedzialności doradców inwestycyjnych (fiduciary rule), która ma chronić rzeszę Amerykanów inwestujących w swoje przyszłe emerytury. Inwestują najczęściej za poradą doradców, więc pojawia się obawa, że reprezentują oni nie interesy przyszłych emerytów, a banków i funduszy płacących doradcom procent udziału za każdego „zwerbowanego” inwestora. Instytut Polityki Gospodarczej obliczył, że może to kosztować amerykańskich emerytów w ciągu najbliższych 30 lat prawie 11 mld dol. strat.

Ciekawe kurde jak ostatecznie wyjdzie na tym gospodarka USA. Odnoszę wrażenie, że Trump trochę psuje Stany pod tym względem.

Ale to już mi się podoba:

Cytat:Ochrona środowiska to drugi po regulacjach bankowości sektor, który znalazł się w tym roku pod specjalnym ostrzałem. Trwa konsekwentny demontaż prawie wszystkich kluczowych punktów programu ochrony środowiska i przestawienia USA na czystą energię, wprowadzonego przez Obamę. Dużym krokiem, bo na międzynarodową skalę, było wycofanie Ameryki z Porozumienia Paryskiego o Klimacie, nakładającego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Jak piszą analitycy Economist Intelligence Unit do tego stopnia USA zmieniły front w sprawie problemów klimatu, że Argentyna, która właśnie objęła przewodnictwo w G20 przygotowując agendę prac na 2018 rok zarzuciła termin „globalne ocieplenie” – postrzegane jako prowokacyjne wobec delegacji USA – zastępując je pojęciem „stabilnej dynamiki klimatu” (ang. climate sustainability).

W październiku administracja Trumpa ogłosiła, iż wycofuje Plan Czystej Energii, czyli ograniczenia wprowadzone przez Obamę na emisję dwutlenku węgla przez amerykańskie elektrownie. Wcześniej wycofano się z programu czystych rzek.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Zapodany przez Luberjacka obserwator finansowy pisze:


Cytat:. Inwestują najczęściej za poradą doradców, więc pojawia się obawa, że reprezentują oni nie interesy przyszłych emerytów, a banków i funduszy płacących doradcom procent udziału za każdego „zwerbowanego” inwestora.

Jak obawa? Przecież to  oczywiste. Ten kto płaci dla tego sie pracuje, tak samo jest z "doradcami" bankowymi. Opłacani są przez banki i działają na ich korzyść, nazwa doradca klienta to tylko chwyt reklamowy. Jest on zobligowany wycisnąć z klienta banku jak najwięcej, za to jemu płacą. Jeśli ja opłacam sobie doradcę, to doradza  on dla mojej korzyści.

Najwyraźniej myślenie na poziomie podstawowym sprawia w obecnych czasach trudność.


ad temat

Trump  nieco obcy dla prawdziwego establishmentu USA. Zawieszony trochę w powietrzu, oparł się na dominującym w USA potężnym  lobby żydowskim, czyniąc z tego kraju prawie satelitę Izraela. Powyższe podsumowanie polityki wobec świata finansów jest tego częścią. Z drugiej strony astronomiczny dług USA wymaga ściągnięcia z kogoś chociaż części pieniędzy. Jak widać zapłaci społeczeństwo USA.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości