[Adeptus]

A to jest jakiś chochoł z dupy. Koncepcję, że transseksualizm się wybiera, to właśnie głosi tutaj Adeptus.

Nie napisałem, że zawsze jest kwestią wyboru. Czasem jest kwestią zaburzeń. Ale to zaburzenie na zasadzie "Mężczyźnie wydaje się, że jest kobietą", a nie "Kobieta ma niedostosowane do jej płci, męskie ciało".

[zefciu]

Nie napisałem, że zawsze jest kwestią wyboru.

A czy ja napisałem, że napisałeś, że zawsze? Odnosiłem się do tekstu Baptiste, który odwraca kota ogonem twierdząc, że ktoś poważny głosi, że transseksualiści sobie wybierają płeć.

[Adeptus]

Oczywiście, że transseksualiści nie wybierają sobie płci, bo jej nie da się wybrać. Mogą co najwyżej wybrać, że chcą udawać, że są innej płci, niż w rzeczywistości.

[lumberjack]

To sobie poczytaj, jake szambo się wylało na Kazika od jego koleżków.

Temu nie przeczę.

Kazik zachował się jak chamowaty korwinista. Bo tym jest właśnie określanie podatków pieniędzmi zabranymi uczciwie pracują cym ludziom. Też dostałam pomoc wiosną i Kazik w ten sposób obraża też mnie. Pomoc dostałam właśnie dlatego, że płacę podatki i składki i dlatego miałam do niej prawo. Rozumiem lumber, że jesteś wkoorwiony, ale czy koniecznie trzeba wylewać pomyje na kogoś, bo coś dostał?

Nie trzeba. Sam mam podejście takie, że państwo tak bardzo nas wszystkich kroi z kasy, że należy ciągnąć ze wszystkich pincetplusów i innych socjali ile się da - jest to zawsze jakaś tam rekompensata, odzysk utraconych pieniędzy, pomniejszenie strat.

Jeśli ktoś nie dostał pomocy, to znaczy, że trzeba zabrać ją wszystkim?

To znaczy, że ludzie mają być tak samo traktowani - albo we wte albo we wte. Albo wszyscy mają dostać ekwiwalent niewypracowanego zysku albo nikt. Nie widzę powodu aby jedni mieli być uprzywilejowani, a dla reszty 2 tysie zapomogi, 5 tysi pożyczki i zwolnienie z ZUS na parę miechów.

Ci ludzie pracujący w firmach muzyków też są "zwykłymi ludźmi", bo niby kim mieliby być.

Niezwykłymi ludźmi. Uprzywilejowanymi.

Załóżmy, że mój staruszek zarabiał 3.5k miesięcznie netto, pracował 9 miesięcy w roku, czyli wypracowywał sobie 31.5k tysi rocznie. Może to udokumentować. Gdyby miał z tego tytułu prawo do 50% przychodu, to powinien dostać 15.750 zł

A nie dwa tysie srysie.

A swoją drogą, dlaczego Twój ojciec nie dostaje zasiłku dla bezrobotnych, skoro stracił pracę?

Dostaje. O tym zapomniałem. To i bracia Golec i ich pracownicy też powinni dostać taki zasiłek. Albo ojciec powinien dostać 50% ekwiwalent utraconych zarobków tak jak Golce. Albo tak albo tak, a nie że jednym pełną sakwę kasy, a innym chuj w dupę.

I tak, ten brak pomocy dla niektórych branż jest straszny, ale na pewno nie jest to wina Golców, którzy dbają o swoich współpracowników.

A czy ja obwiniam Golców? Państwo traktuje ludzi niesprawiedliwie, nie wiadomo czemu niektóre branże lepiej, niektóre gorzej. Niech se cwele stworzą algorytm dla wszystkich branż.

Jeśli jest to „artysta”, którego „artyzm” polega na zmienianiu akordów na syntezatorze i opowiadaniu, jak to naszemu ukochanemu wodzowi miód z ust kapie? W takim przypadku wylewanie pomyjów jest nawet wskazane.

Zauważ, że kasę dostali nie tylko artyści propisowcy. Znana z niechęci do PiSu Janda też dostała.

Osobną kwestią jest to na ile etyczne jest sięganie po tą pomoc przez artystów, których sytuacja materialna jest daleka od złej. Przecież największe gwiazdy nie utraciły całkowicie dochodów bo wciąż mają kasę z praw autorskich tantiemów za emisję w radiu itp. Jeżeli dodamy to masę ludzi z innych branż, którzy nie mają żadnej pomocy to wzburzenie Kazika jest całkowicie uzasadnione.

Nom, czemu restauracje lub hotele nie mogą dostać takiej samej pomocy jak artyści? A może branża artystów została bardziej wyjątkowo potraktowana, bo PiS chce sobie ją zjednać?

A Kazik nie musiał obrażać wielu gorzej zarabiających od niego ludzi.

No racja, nie musiał. Ale wcale nie podszedł do tematu jak chamowaty korwinista - ch.k. byłby świadom, że ludzie korzystający z obecnych dopłat, jak Bracia Pierdolec, to ludzie, którzy latami kosili wchuj hajsu i płacili wchuj podatków, więc nie jest tak, że kradną oni pieniądze z czyichś uczciwie zapłaconych podatków, tylko odbierają je ze swoich uczciwie zapałaconych podatków z lat wcześniejszych. Kazik też mógł wziąć i to też byłoby ok - gdyby tylko wszyscy inni ludzie z innych branż też byli traktowani wedle tych samych zasad.

Dla mnie Kazik zachował się prawidłowo, nie skorzystał ze specjalnego przywileju nadanego ze strony hojnej władzy i zwrócił uwagę na to, iż są inne ważniejsze branże, które jakoś tak hojnej pomocy ze strony państwa nie uświadczyły.

[zefciu]

Zauważ, że kasę dostali nie tylko artyści propisowcy. Znana z niechęci do PiSu Janda też dostała.

Cóż. Najwyraźniej uległem medialnej nagonce.

[Adeptus]

Najwyraźniej uległeś.

[lumberjack]

Ciekawy głos odnośnie pomocy dla artystów:

[lumberjack]

Wkurwia mnie już niemożebnie TVP i to pierdolenie PiSu o utracie suwerenności i jaka to niedobra ta Unia.

Przecież sam PiS się na to zgodził, sam Kaczyński (Lech) podpisał Traktat Lizboński. Rząd PiSu w 2007 ratyfikował TL i to rząd PiSu zgodził się na zrobienie z UE quasipaństwa, które będzie się w jakimś stopniu wtrącało w sprawy poszczególnych państw-"województw" (albo stanów).

Mam nadzieję, że przez swój ośli upór nie doprowadzą do wyjścia Polski z UE i do utraty kasy z unijnego budżetu na odbudowę gospodarki. Jeśli się okażą aż takimi idiotami pazernymi na władzę za wszelką cenę, to chyba sam wyjdę protestować.

[kmat]

Jeśli się okażą aż takimi idiotami pazernymi na władzę

Są takimi idiotami pazernymi na władzę. A przynajmniej cappo di tutti jest, ale to na jedno wychodzi.

[Dwa Litry Wody]

Wy tu gadu gadu o artystach, a tymczasm PiS odbudowuje przemysł stoczniowy.

[DziadBorowy]

https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-gowin-...606130624a

No proszę. Pan prezydent Duda w okresie pandemii potrafi nie tylko rozpoznawać oposy na zdjęciach, ale też umie być "bardzo stanowczy" kiedy trzeba sprzeciwiać się zamknięciu stoków. Ja rozumiem, że górale to rdzeń ich elektoratu, ja rozumiem, że wiceministrowie mają udziały w spółkach narciarskich a prezydent lubi sobie na nartach pojeździć. To czego nie rozumiem to czy Gowin się tym chwali czy jednak chciał Dudzie zrobić niedźwiedzią przysługę.

[Fanuel]

Gowin spierdoli do PSLu przy pierwszej okazji. W RMFie wypowiadał się ciepło o Kosiński a Kosiniak o nim.

[Iselin]

Gowin ma chyba zbyt duże ambicje, żeby być w PSL-u.

[Fanuel]

W PSLu będzie partnerem, w PiS jest podnóżkiem, poza tym, lata temu, Gowin ciepło mówił o polskiej szkole ordoliberalizmu opartego na rozwiniętym rolnictwie... Ambicje może i ma większe, ale bycie w PiS jak zacznie tonąć to katastrofa dla niego.

[Iselin]

Gowin nie jest w PiS

[Fanuel]

Teoretycznie. Ziobro też w sumie nie jest... A fakty są takie, że są w takiej koalicji jak ZSL z PZPR czyli czy są osobną partią, kołem czy klubem to nie ma znaczenia.

[kmat]

Ino PSL jest na granicy progu. Jakby miał mocne 7% w sondażach, to Gowin pewnie już by spierdolił. Ale PSL ma jakieś 4,5%., czyli niczego nie gwarantuje, a Gowin jak nie wejdzie, to ląduje poza polityką. Na moje on kombinuje z ewakuacją, ale wcale nie do Kosiniaka a do Hołowni.

[Machefi]

Na moje on kombinuje z ewakuacją, ale wcale nie do Kosiniaka a do Hołowni.

Hołownia może i by przygarnął kilku posłów od Gowina, ale bez samego Gowina. Na co mu on? Same straty wizerunkowe.

[Iselin]

Kombinują, kombinują, a i tak szanse na wygraną w następnych wyborach ma raczej KO albo jakaś inna koalicja z PO jako osią.

[DziadBorowy]

Pana Dudę zaczął bronić (??) Terlecki mówiąc "Z tego, co wiem pan prezydent jest miłośnikiem narciarstwa, więc rozumiem, że jest zainteresowany tym, żeby wyciągi działały."

Fajny się obraz z tego wyłania - jak PIS coś lubi lub ma w tym interes, to tego nie zamkną - obostrzenia mają być bolesne dla nas - motłochu, a nie dla nich - "elit"

Tłumaczy to też dlaczego zamknięte są muzea a otwarte kościoły.