Ludzie po prostu lubią mieć w czym wybierać. Co to za wolność bez możliwości wyboru.
Forum Ateista.pl
Filozofia i światopogląd
Ateizm - dyskusje ogólne
Czemu według chrześcijan Bóg musi być dobry?
|
Czemu według chrześcijan Bóg musi być dobry?
|
|
21.10.2017, 10:38
Liczba postów: 1,659
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: nie wybrano
21.10.2017, 11:00
Najwygodniej chodzi się bez butów
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor
Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
21.10.2017, 12:31
białogłowa napisał(a): No i dostałeś odpowiedź, nigdy nie wolno czynić zła dla osiągnięcia dobra. W przypadku obrony koniecznej aktem woli czynisz przecież dobro, zło pojawia się jako niechciana, niezamierzona bezpośrednio konsekwencja. Obiektywnie więc choć zło się pojawiło to nie było celem ratującego życie.A w przypadku, gdy robię zło dla osiągnięcia dobra, to zło jest zamierzaną i chcianą konsekwencją, a także moim celem? Przecież taka żonglerka słowna to jakaś kpina.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3 Dołączył: 01.2016 Reputacja: 32 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel ZaKotem napisał(a):freeman napisał(a): Zsadniczy problem nas, ludzi, polega na tym, że w ocenie moralnej danego czynu nigdy nie dysponujemy wystarczającą ilością danych, by móc mieć pewność, że nasza ocena jest właściwa.Tylko Bóg, dysponujący maksymalną ilością danych, jest w stanie sprawiedliwie ocenić czyny człowieka.Dlatego warto Jemu zaufać podczas dokonywania życiowych wyborów.Dlatego też wierzący, bez zbytniego główkowania, mogą mieć to, czego niewierzący, pomimo intensywnych wysiłków myślowych, nie są w stanie osiągnąć. A po to chociażby, aby mógł dojść do słusznego wniosku, że nie warto walić głową w mur ![]() Roan Shiran napisał(a): A w przypadku, gdy robię zło dla osiągnięcia dobra, to zło jest zamierzaną i chcianą konsekwencją, a także moim celem? Jest świadomym (i do tego głupim) wyborem.I tyle.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę" "To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana" Prz. 15,32-33; 19,3 Roan Shiran napisał(a): Ja kończę dyskusję ze swojej strony, bo czuję, że tak gonić za ogonem można w nieskończoność. No na moje oko to po prostu żadnej niesprawiedliwości nie ma. Cytat:Ponadto nie mam ochoty rozmawiać na ten temat z osobą, której światopogląd (a więc i stanowisko w dyskusji) jest dla mnie mocno nieczytelny, A wystarczyło przelecieć kilka stron dyskusji aby był czytelny. Dla jasności powtórzę więc. Jestem katolikiem. Przedstawić zaświadczenie od proboszcza czy relacje chrzestnych wystarczą? Cytat:gdyż na pewno w sensie ideowym nie przynależy do żadnego głównego odłamu chrześcijaństwa, Aha. Trafiłem na ateistę, teologa-amatora. Wszystkie odpowiedzi na pytania związane z biblią czerpałem z reguły z objaśnień jakie znajdują się na typowo chrześcijańsko-katolickich stronach lub forach. Cytat:jako że czuć m.in. mocne wtręty gnostyckie. Zalecam podwójną dawkę. https://www.google.pl/search?q=niepierdo...gB#mhpiv=7
Sebastian Flak
22.10.2017, 19:10
Liczba postów: 1,085
Liczba wątków: 28 Dołączył: 09.2014 Reputacja: 49 Płeć: nie wybrano Wyznanie: wine loaf Roan Shiran napisał(a): A w przypadku, gdy robię zło dla osiągnięcia dobra, to zło jest zamierzaną i chcianą konsekwencją, a także moim celem? Przecież taka żonglerka słowna to jakaś kpina. Aby właściwie ocenić co jest dobrem, a co złem trzeba umieć zmienić perspektywę. Mamy jakieś działanie i jego konsekwencje. Wyobraź sobie, że ktoś wobec ciebie podejmuje to działanie. Sam oceniasz, czy odbierasz to działanie jako pozytywne lub negatywne dla siebie. Jeżeli ocena jest obiektywna (inaczej: uczciwa), to masz jednocześnie odpowiedź, czy działanie jest dobre czy złe. I wszystko to, co oceni się jako pozytywne, to są działania, jakie powinno się podejmować względem innych ludzi.
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 14 Dołączył: 03.2018 Reputacja: 38 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Qualia urokliwe Cytat:A zatem w skrócie Bóg dzieli się swoją dobrocią w postaci stworzenia świata, w którym żyjemy i stworzeniu istot rozumnych, którymi jesteśmy, które mogą współuczestniczyć duchowo w tym dziele. Na tym ma polegać jego dobroć. I to jest właśnie na przykład dla mnie problem największy w tej kwestii. Co to za dzieło, które ma tyle wad? Jaką zasadą kierowałby się taki bóg? Większość życia polega na powtarzalnych rzeczach, na dzianiu się czegoś i staraniu usuwania zbyt dużej monotonii. Człowiek jednak długo jest na świecie i nie wymyślił czegoś ''spoza niego, materialnego''. Każdy z nas je, pije, chodzi na spacer, słucha muzyki. Nawet jeśli istnieje jakiś kolejny świat to musi mieć on związek z tym, według pewnej logiki, zatem co w tym świecie dzieje się ''najmocniej'' ? Dla mnie na przykład mocne, nowe i nie nowe przeżycia. Więc przedstawiam coś właśnie w rodzaju podróży ducha. Jest jednak pewien problem - nie wiem co jest odpowiedzialne za akurat taki sens, ponieważ wkrada się błąd logiczny, ukazujący przeciwieństwo, którym jest podróż dla samej podróży. Więc wtedy mamy coś, trwające w nieskończoność bez celu.
25.03.2018, 21:43
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13 Dołączył: 12.2017 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Katolickie legend napisał(a): I to jest właśnie na przykład dla mnie problem największy . Nawet jeśli istnieje jakiś kolejny świat to musi mieć on związek z tym. No i zgodnie z chrześcijanstwem ma. A przynajmniej według katolicyzmu. Gdzie praktykuje się modlitwę za zmarłych(za dusze czyśccowe choćby. Lub modli się do świętych za wstawiennictwo). Nie wiem natomiast jak jest w prawosławiu, co prawda nie uznają oni czyśćca, ale modlitwę za zmarłych już tak. Według niektórych jest to największa wada prawosławia. Ja jednak kompletnie tego nie rozumiem. Więc się nie wydaje w głębszą polemikę i nie oceniam. Ponadto każdy człowiek posiada duszę nieśmiertelną, i ponoć zwierzęta i rośliny również mają(to chyba z tomizmu ale mogę się mylić). Niektórzy odwolują sie do ontologi. Nie wiem czy o taki związek ci chodziło. Ale jak widać iż duchowy świat ma związek z materialnym
26.03.2018, 14:29
Bo wielu innych bogów w innych religiach jest już mściwych , wrogich itd. Dlatego Bóg chrześcijan jest inny, chce być lepszy... a co złego w byciu miłosiernym i dawaniu ludziom wsparcia ?!
26.03.2018, 14:39
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13 Dołączył: 12.2017 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Katolickie
O jakie wsparcie ci chodzi? Sprecyzuj, bo nie wiem
28.04.2018, 01:12
Ja sądzę, że dogmat o wszechmiłosierności wziął się z potrzeby wewnętrznej wierzących. Gdyby z pojęciem Boga nie wiązała się jego domniemana dobroć, to cała chrześcijańska religia straciłaby sens.
Wierzący przede wszystkim chcieliby aby Bóg był dobry, ponieważ zapewnienie o tym, że kocha i zbawi ode złego, pozwala im zachować spokój ducha. Taka myśl niesie pocieszenie i z tego powodu jest bardzo wygodna. Na pewno odegrało to spore znaczenie w trakcie ekspansji chrześcijaństwa w pierwszych wiekach Naszej Ery. Obnibenewolentny Bóg jest o wiele bardziej kuszący niż niedoskonali emocjonalnie ludzcy bogowie z mitologii. Cecha ta jest bardzo na rękę przy ludzkiej potrzebie miłości i bezpieczeństwa. Szkoda tylko, że takiej cesze przeczy cała brutalność ludzi, przyrody i świata. Kto ma oczy niech patrzy. O.O
Przekonania są bardziej niebezpiecznymi wrogami prawdy, niż kłamstwa - F. Nietzsche
GPR napisał(a): Czemu według wierzących Bóg musi być: opiekuńczy, troskliwy, miłosierny, kochający, sprawiedliwy, łaskawy i przede wszystkim dobry?PR, aby przyciągnąć wiernych przynajmniej na początku? ;D Wiesz taka technika "stopy w drzwiach"? ;D Ostatnio dałem się podobnie znowu nabrać oglądając "Skandalistów" z tą podwójnie nawróconą ;D Cytat:Czemu nie może być: mściwy, srogi, stronniczy etc.A to już się okazuje na dalszych poziomach wtajemniczenia ;D Ale nie wolno mówić tego wprost i na głos ;D Nie wolno nawet tego przed samym sobą uczciwie pomyśleć i nazwać rzecz po imieniu ;D Cytat:lub chociaż ignorantem (stworzył i olał)To z kolei bardziej deizm ![]() Cytat:Przecież w Biblii jest wiele dowodów na to że te pierwsze przymiotniki nie koniecznie do niego pasują lub chociaż że jest zmienny jak człowiek (raz taki a raz taki).Ojtam, ojtam ;D Cytat:Poza tym przeciez nawet nie trzeba czytać Biblii by wpaść na pomysł że coś tu jest nie tak z tym światem a więc i z opisem Boga.A to akurat niekoniecznie Jakby połączyć chrześcijaństwo z Advaitą Vedantą, to wtedy można zobaczyć, że Bóg jest dobry tylko my się od Niego (a więc i od dobra) oddzielamy ![]() Cytat:Chrystus umarł niby za nasze grzechy a świat nadal jest zrypany do tego stopnia ze niektórzy są zdania iż on jest właśnie piekłem.Co konkretnie rozumiesz przez "Chrystus umarł za nasze grzechy"? Co do "zrypanego świata" to patrz wyżej ![]() Cytat:Czemu człowiek który żyje w dzisiejszych czasach nadal daje się nabierać na te opisy charakteru Boga?A jak myślisz? Cytat:Przecież ludzie mają dziś większą wiedzę niż nasi przodkowie i potrafią skojarzyć fakty.I co z tego? Słyszałeś o wdrukach i indoktrynacji? ![]() Cytat:Jednak nadal wierzą w pojęcie Boga takie jak chce sobie tego Kościół.Bo ludzie wierzą przede wszystkim w Kościół, a w Boga bo Kościół mówi o Bogu?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:




